Inspiracją do napisania tego artykułu są Wasze pytania które nieodmiennie towarzyszą podczas przygotowań do pierwszego rejsu. Postaramy się razem usystematyzować odpowiedzi i wskazówki dotyczące tego tematu. Najbardziej istotnym kryterium jest akwen na który się wybieramy, planowana długość rejsu oraz pora roku. Skupimy się wyłącznie na przygotowaniach do turystycznego pływania. Żeglarstwo wyczynowe rządzi się bowiem swoimi prawami.
Zacznijmy więc od przygotowań.
Tu musimy pamiętać że ze względu na odmienną specyfikę rejsu omówimy dwa przypadki: rejs śródlądowy np. mazurski oraz rejs morski. Rejsy oceaniczne omówimy oddzielnie.
Jak się przygotować do jednodniowego pływania.
Tu rzecz jest najprostsza. W zależności od pogody:).
Ale poważnie, zawsze sprawdzamy w takich przypadkach prognozę pogody. Gdzie i jak pisaliśmy na naszej stronie, Tak więc jeśli zapowiadają się zmienne warunki pogodowe ubieramy się na cebulę. Więcej o tym jak się ubierać piszemy niżej. Co jest szczególnie ważne, zawsze pamiętamy o odpowiednim obuwiu oraz w słoneczne dni nakryciu głowy, kremach i okularach przeciwsłonecznych oraz wodzie do picia. Na wodzie słońce operuje bardzo, ale to bardzo intensywnie.
Osobnym tematem jest bezpieczeństwo naszych rzeczy. Wszystko co mamy ze sobą na łódce musi być zabezpieczone przed wypadnięciem. Czapki, okulary, telefony, klucze nosimy na smyczach. Portfele, dokumenty oraz wszystko co się uszkodzi w kontakcie z wodą trzymamy w wodoodpornych pływających workach (etui). Często mamy przy sobie także klucze od auta, najlepiej przechowywać je w szczelnych i pływających pojemnikach tzw. jajkach. Odnośnie kolorów tych pojemników to oczywiście im bardziej jaskrawe tym lepiej będą widoczne na wodzie.
Rejs śródlądowy wakacyjny co zabieramy ?.
Może to was zdziwi, ale zaczniemy od tego w co pakujemy nasz bagaż. Jest to bowiem utrapienie każdego Kapitana (skippera). Większość bowiem nowicjuszy zabiera ze sobą walizki z którymi wcześniej podróżowała. Najczęściej są to duże usztywnione walizki lotnicze.
Pamiętajmy bagaże na jacht pakujemy wyłącznie w torbę podróżną miękką.
Schowki na jachcie (bakisty) mają niewielkie gabaryty i nie ma fizycznej możliwości by włożyć w nie tego typu walizki oraz zbyt wiele bagażu.
Z tego samego powodu ograniczamy maksymalnie zabieraną garderobę.
Najczęściej pływamy rejsy tygodniowe w ciepłych miesiącach wakacyjnych. Wtedy zabieramy:
bieliznę (nie musi być termoaktywna), skarpety, koszulki, spodnie długie, spodnie krótkie, kąpielówki (najlepiej dwie pary), polar, komplet nieprzemakalny (góra i dół), klapki, odpowiednie buty, czapkę z daszkiem, okulary przeciwsłoneczne, można ewentualnie jeszcze dołożyć spodnie dresowe.
Tu muszę trochę rozwinąć temat obuwia. Dotyczy to generalnie wszystkich rejsów. Zabieramy ze sobą buty o gładkiej, miękkiej dobrze przyczepnej i najlepiej białej podeszwie. Ważne jest by nie wnosić piachu na pokład oraz nie rysować go np. czarną podeszwą. Pokłady jachtów są jasne i czarne podeszwy pozostawiają smugi, które później bardzo trudno doczyścić. Z opisu wynika że najlepsze są trampki lub tenisówki :). W bardzo upalne dni możemy też korzystać z sandałów, ważne by spełniały w/w warunki a także zapewniały stabilność stopy i ochronę palców. Nie zabieramy na jacht obuwia trekkingowego.
Odnośnie kompletu nieprzemakalnego. W rejsach śródlądowych wakacyjnych nie ma sensu zabierać ze sobą sztormiaków. Wystarczy dobra nieprzemakalna kurtka przeciwdeszczowa i nieprzemakalne spodnie. Często pytacie czy brać kalosze, oczywiście że można, ale raczej w przypadku zapowiadanych długich okresów niepogody. Lepiej sprawdzą się wytrzymałe (wodoodporne) sandały. Pamiętajmy że mamy wakacje i jest ciepło. Choć z tym ostatnio bywa różnie :).
Kosmetyki.
Dwie ważne kwestie. Jacht to nie mieszkanie. Mamy bardzo ograniczoną przestrzeń w której przebywa wiele osób. Nie używamy więc z oczywistych względów kosmetyków w aerozolu. Jeśli już musimy to używajmy delikatnych kosmetyków w sztyfcie, ale też bardzo oszczędnie.
Druga sprawa dotyczy praktycznych wskazówek związanych z utrzymaniem higieny.
W większości przypadków nocujemy w marinach i korzystamy z publicznych toalet i pryszniców. Zabieramy więc ze sobą własny ręcznik, klapki oraz małą torebkę na kosmetyki no i kasę w monetach. Na Mazurach bardzo często za prysznice płacimy osobno. Kabiny są zaopatrzone w natryski, które po opłaceniu działają tylko określony czas. Zazwyczaj krótki, koszty oscylują w granicach 12 zł za 3 minutowy prysznic. Najbardziej praktycznym rozwiązaniem jest mydło i szampon w płynie. Koniecznie zabieramy ze sobą kremy przeciwsłoneczne. Słońce bardzo intensywnie opala na wodzie, krem, okulary przeciwsłoneczne i nakrycie na głowę to podstawa.
Teraz trochę kobiecy temat.
Czy na jachcie są suszarki do włosów? Czy mogę zabrać swoją suszarkę?
Niestety, ale na jachcie nie ma możliwości używania suszarek do włosów. Można to robić wyłącznie w marinie.
Kupując kosmetyki na rejs pamiętajmy o ekologi, kupujmy produkty jak najbardziej przyjazne środowisku.
Telefony, smart fony, tablety, laptopy.
Podstawowa instalacja elektryczna jachtu bazuje na zasilaniu akumulatorowym. W trakcie rejsu na wodzie niedozwolone jest wykorzystywanie jej do ładowania osobistego sprzętu. To bardzo istotne ze względów bezpieczeństwa szczególnie w rejsach morskich. Nasz sprzęt możemy naładować podczas postoju w marinie, ale dopiero po podłączeniu zasilania zewnętrznego. Wszystkie nowe jachty, zarówno śródlądowe jak i morskie wyposażone są w gniazda zasilania 220V (zasilanie zewnętrzne).
Rejs morski co zabieramy.
I tu musimy wspomnieć trochę o akwenach. Jeśli pływamy na morzach ciepłych np. morzu śródziemnym to garderoba niewiele się różni od omawianej wcześniej. Jeszcze bardziej tylko nastawiamy się na letnie ubrania.
Inaczej jest w przypadku rejsów na Bałtyku. Tu nawet w środku lata trzeba być przygotowanym na trudne warunki. Musimy mieć dodatkowo zmianę bardzo ciepłej odzieży, ciepły polar, gruby sweter, zimową czapkę, kalesony, odzież termiczną. Nieodzowny jest też sztormiak (kompletny, góra i dół) oraz kalosze.
Rejsy morskie zazwyczaj trwają od tygodnia do dwóch i wymagają zabrania większej ilości garderoby. Dlatego też zabieramy na nie bardziej pakowne torby z usztywnionym spodem (na kółkach). Nie bez znaczenia jest też fakt, że na jachtach morskich jest więcej miejsca i można takie torby położyć na płask w bakiście lub pod materacem.
Zachęcam do przeczytania kolejnego odcinka vademecum - życie na pokładzie jachtu.
Ahoj !
Klub Żeglarski Abordaż
![]()
